sobota, 28 lipca 2012

IV Dzień: Chiny i Włochy przodują, Polska też już z medalem


BADMINTON
Pierwszą kolejkę najlepiej zaczęli Chińczycy
Rozgrywane też były wszystkie kategorie badmintonu m.in.: Badminton kobiet, mężczyzn, deble mieszane, deble kobiet i deble mężczyzn.Jak na razie to są pierwsze kolejki. W fazach grupowych, a tych grup jest wiele, są po dwie lub trzy pary bądź  po dwóch lub trzech indywidualnych zawodników. W kategorii indywidualnej kobiet Polka Kamila Augustyn przegrała z Rosjanką Anastasią Prokopenko 16-21, 17-21. Najbardziej imponujące zwycięstwo osiągnęła Chinka Li Xuerui, która zmiażdżyła Peruwiankę Claudię Rivero Modenesi 21-5, 21-6. Pary łączone to również efektowne zwycięstwo reprezentantów Chin Zhang i Zhao nad Niemiecką parą Fuchs i Michelse 21-6, 21-7. Polska para, która jest mistrzem Europy czyli Mateusiak i Zięba pokonali przeciwników z Japonii Ikedę i Shihotę 22-20, 21-18. Kolejna kategoria i kolejne wielkie zwycięstwo Chin. W dwójkach kobiet Wang i Yu rozgromiły Kanadyjki Bruce i Li (gdyby połączyć te nazwiska Kanadyjek to dość rozpoznawalna postać powstaje) 21-11, 21-7. W indywidualnym badmintonie mężczyzn Niemiec Marc Zweibler wygrał z reprezentantem Malediw Mohamedem Ajfanem Rashedeem 21-9, 21-6 i to było najefektywniejsze zwycięstwo w tej kategorii. W dwójce mężczyzn trzy sety potrzebne były do wyłonienia zwycięzcy z par Ko i Yoo (Korea Południowa) i Cwalina i Logosz(Polska). Wynik 17-21, 21-7, 21-13 dla pary koreańskiej.

SIATKÓWKA PLAŻOWA KOBIET
Brazylijki w akcji
 W siatkówce plażowej kobiet 12 par jest podzielone na 3 grupy. W gr.A zwycięskimi parami są: Franca i Silva (Brazylia) oraz Hotlwick i Semmler (Niemcy). Brazylijki ograły parę z Mauritiusu Liyuk Lo i Rigobert a Niemki były lepsze od Czeszek Hajeckovej i Klapakovej. Obydwa mecze skończyły się wygraną 2:0. Gr.B to górowanie pary szwajcarskiej Kuhns i Zumkehr nad Greczynkami Arvaniti i Tsirartsiani 2:0, drugi mecz skończył się zwycięstwem Rosjanek Vazivy i Vozakovej z Chinkami Xue i Zhang 2:1. W ostatniej gr.C kolejna czeska para Kolocova i Slukova pokonała rywalki z Austrii Schwaiger D. i Schwaiger S. 2:1 a Amerykanki May-Trennor i Walsh Jennings dały radę Australijkom Cook i Hinchley 2:0. Zdecydowanie największe oceny dostały siatkarki z Brazylii(na zdjęciu) za swoją efektowną grę.Jeśli chodzi o zmagania mężczyzn to rundę też przeszli najlepiej Brazylijczycy Cunha i Santos ogrywając Norwegów Skarlunda i Spinanngra. Polacy Fualek i Prudel ulegli Łotyszom Samoilovi i Sorokinovi.

KOLARSTWO
Bohater Kazachstanu Vinokurov
 250km musieli przejechać kolarze po to, by móc zdobyć złoty medal. Jako, że ten krążek zbiera tylko zwycięzca, odebrał go zasłużenie Alexandr Vinokurov z Kazachstanu, który ogłaszał, że zakończy karierę w tym roku. Wspaniałe zwieńczenie choć nie było łatwo, bo tuż za nim znalazł się z tym samym czasem przejechania trasy (5:45:57) Kolumbijczyk Rigoberto Uran a na trzecim miejscu z czasem (5:46:05) dojechał Norweg Alexander Kirstoff. Złoto dla Kazachstanu, srebro dla Kolumbii a brąz dla Kazachstanu. Najlepszy z Polaków Michał Kwiatkowski był 60., Maciej Bodnar zakończył wyścig na 84.miejscu zaś Michał Gołaś nie dojechał do mety.
SZERMIERKA KOBIET
Włoszka kontra...Włoszka
Cały dzień rozgrywały się zawody w szermierce kobiet. Liczyliśmy, że nasza polska nadzieja medalowa Sylwia Gruchała, stanie na podium. Niestety odpadła w pojedynku z Japonką Kanae Ikehata 9-8. Podobnie inne Polki: Małgorzata Wojtkowiak uległa Chince Jinyan Chen 15-8, Martyna Synoradzka przegrała z Rosjanką Kamilią Gafruzianovą również 15-8. Żadna z pogromczyni polskich florecistek nie zdobyła medalu, bo zrobiły to Włoszki. Złoto, srebro i brąz zgarnęły Elisa Di Francesca, Arianna Errigo i Valentina Vezzali. W finale Di Francesca wygrała 12-11 z Errigo.


 WIOŚLARSTWO KOBIET
Faworytki z Australii muszą walczyć w repasażach

 W dwóch wyścigach 12 dwójek kobiecych walczyło o finał w wioślarstwie. W każdym wyścigu dwie dwójki awansowały do finału. W I wyścigu były to: Brytyjki Glover i Stanning, które z czasem 6:57.29 osiągnęły rekord olimpijski oraz Hendershot i Zelenka ze Stanów Zjednoczonych. W II wyścigu dwie pary z Australii były najlepsze. Pierwsze były Hornsey i Tait zaś pięć sekund za nimi przypłynęły Haigh i Scown. Reszta będzie walczyła w repasażach.

W czwórkach kobiet osiem ekip rywalizowało w dwóch grupach. Zwycięzca grupy przechodził bezpośrednio do finału a reszta musiała dodatkowo walczyć w repasażach. Na pierwszych miejscach były Niemki i Ukrainki. Reszta drużyn w tym Polska znalazła się we wspomnianych wcześniej repasażach.


WIOŚLARSTWO MĘŻCZYZN
Bond i Murray z Nowej Zelandii
 13 dwójek mężczyzn, by dostać się do półfinałów, musieli być przynajmniej trzecią drużyną w jednej z trzech grup, gdzie jedna miała 5 par a dwie pozostałe po 4 pary. Najlepszymi dwójkami mężczyzn okazały się: Murray i Bond z Nowej Zelandii, którzy w ogóle z całej stawki popłynęli najszybciej, Calder i Frandsen z Kanady oraz Nash i Satch z Wielkiej Brytanii. Polska dwójka Gutorski i Godek w pierwszej grupie zajęła trzecie miejsce, ale warto dodać, że ich czas był w całej stawce czwarty a w drugiej grupie mieliby najlepszy czas. 

W ósemkach, osiem drużyn w dwóch grupach stoczyło bój o finał. Tylko zwycięzcy byli od razu finalistami a więc w tym wypadku byli to Niemcy i Stany Zjednoczone. Polska wraz z innymi za dwa dni spotka się z resztą o dodatkową batalię, której celem jest finał. 

Czwórka lekka podzielona na 3 wyścigi, gdzie spośród dwóch grup po 4 i jednej po 5 ekip aż 3 pierwsze przechodzą do półfinałów. Bez większych problemów awansowali Szwajcarzy, Francuzi i Brytyjczycy. Polacy zajęli ostatnie miejsce w swej grupie za Francją, Chinami i Holandią i walczą dalej o półfinał.

Kolejna czwórka tym razem zwykła była podobnie podzielona i podobnie tyle samo drużyn do półfinałów wchodziło. Tym razem zwyciężali Rosjanie, Chorwaci i Niemcy a Polacy w drugiej grupie uplasowali się tuż za Chorwatami. Warto wspomnieć, że spośród wszystkich, Polska miała 3 czas.

Indywidualne zmagania składały się z 33 zawodników w 6 grupach. Trzy po 6 wioślarzy i trzy po 5 wioślarzy. Tim Mayens (Belgia), Marcel Hackel (Niemcy), Lassi Karonen (Szwecja), Mahe Drysdale (Nowa Zelandia), Alan Campbell (Wielka Brytania), Ondrej Synek (Czechy) to nazwiska zwycięzców grup. Polak Michał Słoma był 3 w grupie z Campbellem i awansował do ćwierćfinałów. 

STRZELECTWO
Pierwszy medal dla Polski - Sylwia Bogacka
O 8:15 wygrała kwalifikacje, w samym finale była też przez spory czas pierwsza, później niebezpiecznie spadła na trzecie, by w końcówce wskoczyć na drugie miejsce i zrobić nie małą niespodziankę. Sylwia Bogacka pokazała co to znaczy zrobić wejście smoka. Może coś w tym jest, bo na podium oprócz niej są jeszcze dwie reprezentantki Chin, gdzie smok jest dość ważnym stworzeniem w kulturze. Bardzo ucieszyło to Polaków, że już pierwszego dnia po otwarciu igrzysk, medal wpada na konto Biało-Czerwonych. Nikt jednak nie może być zadowolony tak jak Sylwia. Medal był jej odległym marzeniem, ale jak widać na przykładzie i takie marzenia mogą się spełnić. Polka okazała się gorsza od Siling YI zaś stanęła wyżej na podium niż Dan Yu. SREBRNY MEDAL DLA POLSKI a złoty i brązowy dla Chin.

KONNO
Ujeżdżanie
Pierwsza kategoria w konno to ujeżdżanie. Brało w niej udział ponad 70 zawodników. Nasz jedyny reprezentant Paweł Spisak był 50. zaś na razie w klasyfikacji prowadzi Japończyk Yoshiaki Oiwa. 

PŁYWANIE
100m motylkiem pod wodą
42 zawodniczki rywalizowały o półfinałową szesnastkę w pływaniu 100m stylem motylkowym. Spośród wszystkich pływaczek najszybciej ten dystans pokonała Dana Vollmer (USA). Z czasem 56.25 poprawiła olimpijski rekord. Chociaż Otylia Jędrzejczak była w 3 grupie i zajęła 2 miejsce, to ważny był czas i niestety mistrzyni olimpijska z Aten nie załapała się do półfinałów. 

Podobnie rzecz się miała z Mateuszem Sawrymowiczem. Na 400m. stylem dowolnym wygrał pierwszą grupę, jednak ze słabym czasem i to nie pozwoliło mu na dojście do finałowej ósemki. 

Karolina Szczepaniak, która popłynęła kraulem 400m spośród pięciu grup, miała już w swojej drugiej grupie szósty czas więc nie miała szans, by jej nazwisko znalazło się w ostatecznej walce o złoty medal. 

Dawid Szulich stylem klasycznym na 100m. również zajął 6 miejsce i również nie miał szans, choć miejsc było dwa razy więcej niż u Karoliny, bo 16 w półfinale.

      
TENIS STOŁOWY KOBIET
Ariel Hsing dopingowana była przez Mitchell Obama
W tym dniu również odbyły się eliminacje w Tenisie stołowym kobiet. Najlepiej spisała się Amerykanka Ariel Hsiung, która zainspirowana spotkaniem z pierwszą damą USA Mitchell Obama, ograła Yadirę Silvę z Meksyku. Natalia Partyka miała problemy w meczu z Dunką Mie Skov, ale ostatecznie wygrała w setach 4-3.

TENIS STOŁOWY MĘŻCZYZN
Quadri Aruna (Nigeria) po zwycięstwie
  Mężczyźni również tego samego dnia w singlach walczyli o dalsze fazy. Najciekawiej zapowiadał się pokedynek Nigeryjczyka Quadriego Aruny z Hiszpanem Carlosem Machado. Wynik: 4-2 dla reprezentanta Nigerii i wielka radość po pokonaniu faworyta. Chińczyk o Polskiej narodowości Zengyi Wang w podobnym thrillerze co Natalia Partyka, pokonał Brazylijczyka Hugo Hoyamę 4-3.
 
TENIS ZIEMNY KOBIET
Serena Williams gładko przeszła pierwszą rundę
Pierwsza runda tenisa ziemnego dla Sereny Williams była przysłowiową "bułką z masłem". Amerykanka bezboleśnie ograła Serbkę Jelenę Janković 6-3, 6-1. Wiele pojedynków musiało się rozegrać w 3 setach. W taki sposób m.in. męczyła się rodaczka Janković,  Ana Ivanović, która musiała toczyć bój z Christiną McHale, rodaczką Sereny. Młodsza z sióstr Radwańskich, Urszula nie musiała grać dodatkowego seta. Polka wynikiem 6-3, 6-4, okazała się lepsza od Niemki Mony Barthel

TENIS ZIEMNY MĘŻCZYZN
Roger Federer trafił na ciężkiego rywala już na początku.
  W rywalizacji mężczyzn tylko 2 mecze były 3-setowe. Jednym z nich był mecz najsławniejszego tenisisty świata, Rogera Federera. Szwajcar do samego końca walczył o to, by nie doszło do mega sensacji. Z Alejandro Falla (Kolumbia) wygrał 6-3, 5-7, 6-3. Polak Łukasz Kubot przegrał natomiast z Grigorem Dimitrovem 3-6, 6-7.

W deblu pań, nie poszło naszym tenisistkom Rosolskiej i Jans-Ignacik choć z Petrovą i Kirilenko z Rosji przegrały dopiero w trzech setach 7-6, 3-6, 2-6.

Podobnie odpadli w pierwszej rundzie Fyrstenberg i Matkowski. Nasze nadzieje nawet na medal a na pewno na wyższe miejsce niż pierwsza runda niestety legły w gruzach. Przegrali oni 7-6, 6-7, 8-6 z Hiszpanami Ferrerem i Lopezem.

To był dzień IV igrzysk w dyscyplinach, których uczestniczyli Polacy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz