"Ogłaszam XXX Igrzyska Olimpijskie za zamknięte"
![]() |
| Duch igrzysk zstąpił na stadion po swój ogień |
Słowami tymi oficjalnie wpisał w historię to wydarzenie prezydent komitetu olimpijskiego Jacque Rogge. Nie można jednak jednym zdaniem zakończyć olimpiady. To są zawody, które w jednym mieście przez ponad dwa tygodnie gromadzą najlepiej wysportowanych ludzi na świecie. To efekt wielu tysięcy ludzi, którzy budowali obiekty sportowe, pomagali w organizacji a przede wszystkim to jest efekt niesamowicie ciężkich treningów trwających wiele godzin dziennie, masy wyrzeczeń od sportowców, poświęcenia trenerów. Jest to również impreza, na którą wyglądają kibice przez cztery lata. Pożegnanie jej więc nie mogło być nudne, klasyczne i standardowe. I nie było, moim zdaniem przynajmniej.
Na trybunach stadionu olimpijskiego, rodzinę królewską reprezentował Książę Harry. Na stadionie zaś pojawiła się makieta centrum Londynu ze słynnym diabelskim młynem "London Eye" oraz Big Benem na czele. Makieta wyglądała tak jakby była ułożona z londyńskich gazet. Warto dodać, że osiem dróg prowadzących na środek oraz kolor podłoża, przypominały z lotu ptaka flagę Wielkiej Brytanii.
![]() |
| Oto Londyn w stadionie |
Flagi wszystkich państw uczestniczących zostały wniesione na stadion. Chór odśpiewuje hymn "God save the Queen" i potem zaczyna się. Pierwsi pojawiają się Madness i wykonują utwór "Our house". Po nich wystąpił zespół Blur śpiewając "Park life". Podczas piosenek, nie obyło się bez typowo brytyjskiego klimatu. Zespół One direction zaprezentował utwór, który w ostatnim czasie jest w czołówkach list przebojów czyli "What makes you beautiful". Emeli Sande, która występowała również i na otwarciu igrzysk tym razem wspaniale wkomponowała się swoją piosenką "Read all about it" w film o wzruszeniach, porażkach i zwycięstwach, które powodowały u zawodników łzy radości lub łzy smutku. Nie mogło zabraknąć oczywiście The Beatles i odegrano ich "Because".
![]() |
| Madness i ich 30 letni już utwór "Our house" |
Na stadion wychodzą w międzyczasie sportowcy. Pierwsi oczywiście gospodarze, ale później już wychodzą wszyscy Ci, którzy zostali jeszcze w Londynie. Wychodzili bez podziału na reprezentacje co miało symbolizować równość wszystkich narodów ziemi. Podczas wkraczania olimpijczyków na arenę, można było obejrzeć film przedstawiający największych bohaterów tych igrzysk. Kiedy już wszyscy wchodzą na stadion, zostaje przygotowane podium dla jeszcze trzech ostatnich zawodników. To medaliści w maratonie, najbardziej klasycznej dyscyplinie igrzysk. Kraj afrykański Uganda, miał zaszczyt wysłuchać własny hymn na tak ważnej ceremonii a to za sprawą Stephena Kiproticha.
![]() |
| Na dwóch niższych stopniach podium byli Kenijczycy Abel Kirui i Wilson Kiprotich |
Po wręczeniu medali, na scenie pojawiają się przedstawiciele wolontariuszy. Jak wiadomo bez nich nie byłoby tych igrzysk o czym później wspomni Seb Coe, przewodniczący organizacji XXX nowożytnych igrzysk olimpijskich. Zamknięcie znów zostaje okraszone gwiazdami światowego formatu. Najpierw Freddy Mercury lider zespołu Queen zagrzewa z ekranu publiczność. Również z ekranu, śpiewa twórca hitu "Imagine" John Lennon. Pomaga mu chór dzieci. George Michael, występujący po raz pierwszy po swej chorobie, który wykonuje chyba wszystkim znane "Freedom" oraz równie sławny band Kaiser Chiefs tylko podtrzymują wspaniały poziom muzyczny tej ceremonii.
![]() |
| Wielka Brytania pochwaliła się też własnymi kreacjami w modzie |
Dalsza część wkrótce





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz